Transformacja cyfrowa to znacznie więcej niż digitalizacja, za którą stoją technologie i rozwiązania IT. DX to nie tylko cyfrowe rozwiązania, ale przede wszystkim ludzie dokonujący zmiany.
„Transformacja wspiera realizację strategii organizacji, odnosi się do osiągnięcia trwałej poprawy wydajności, zmiany sposobu myślenia pracowników i utrwalenia nowej kultury organizacyjnej. Podczas gdy digitalizacja polega na wykorzystaniu technologii cyfrowych do poprawy efektywności, zwiększenia transparentności, usprawnienia procesów.”
Zainteresowanych różnicami pomiędzy tymi dwoma pojęciami odsyłam do znakomitego artykułu na naszym blogu.
Transformacja cyfrowa ma znaczący wpływ na sposób patrzenia i podejścia do używania technologii. Redefiniuje spojrzenie na organizację, zespół, pracę ludzi i ich kompetencje. Zmianie ulegają wewnętrzne procesy, co daje wzrost efektywności i wyników firmy.
W firmach przechodzących DT zmiany następują bardzo szybko. Szacuje się, że 40% wydatków na IT i rozwiązania technologiczne firmy przeznaczą w 2021 właśnie na transformację cyfrową.
Szybkie zmiany i poprawa wyników osiągane są, jeżeli idą w parze z zaangażowaniem zarządu, CAŁEGO zespołu i zmianą codziennego podejścia do zarządzania. Ludzie i procesy są równoważni w procesie transformacyjnym.
Kluczowym pytaniem w procesie rozpoczynającym technologiczną przemianę jest: co my, managerowie, robimy i jak wpływamy na nasz zespół, aby ta zmiana zakończyła się sukcesem?
Kiedy skupimy się na zmianie kultury organizacyjnej w firmie, zawsze zaczynajmy ten proces z zespołem. Nie róbmy tego w gabinetach zarządu, nie zaczynajmy od tworzenia dokumentu, tzw. strategii. Rozpoczynajmy od rozmowy z ludźmi. Od samego początku zarząd i dział IT muszą rozumieć i widzieć perspektywicznie jaki wpływ technologie mają na całą organizację, a nie tylko na efekty zdigitalizowanych procesów.
Na początku powinny odbyć się warsztaty, które doprowadzą do wypracowania waszej wspólnej wizji przemiany, z uwzględnieniem ról w zespole, technologii, procesów. Wizja powinna skupiać się na szybkiej ścieżce zmiany, wynoszącej myślenie zespołu, dzięki technologii, na poziom szans i korzyści. Ludzie powinni mieć szansę na implementację swoich własnych rozwiązań.
W przypadku DX jest identycznie. Najpierw należy określić co jest niezbędne, później co jest możliwe w konkretnych realiach. Jakie oczekiwania ma zespół, czego potrzebują ludzie. Kolejny krok to przeprowadzenie odpowiedniego szkolenia wyrównującego wiedzę technologiczną w biznesowej części zespołu. Dzięki temu przyszłe działania staną się szybsze i spójne, a przede wszystkim zrozumiałe dla wszystkich. Takie ustawienie priorytetów przynosi korzyści z wykorzystywania pojawiających się szans. Dzieje się to tylko wtedy, kiedy cały zespół bierze udział w procesach decyzyjnych, planowaniu zmian i rozumie je na tym samym poziomie i w ten sam spójny, jednolity sposób. To duże wyzwanie biorąc pod uwagę zaniedbania w edukacji technologicznej.
W każdym procesie onboardingowym, powinien znaleźć się moduł poświęcony IT i technologicznym rozwiązaniom, o które opiera się firma. W ten sposób redukujemy ryzyko niepowodzenia zmian i konieczność dalszego poszukiwania kompetencji.
Mało realne jest, że firmy, które nie posiadają kompetencji cyfrowych, będą w stanie konkurować i budować swoją skalę. Myśl o tym już od początku każdej rekrutacji, niezależnie od stanowiska i działu, do którego zatrudniasz.
Liderzy przemiany potrzebują wsparcia z top managementu. Równie ważne jest zrozumienie ze strony całego zespołu. Na początku procesu angażowania ludzi, warto wybrać realizację najbardziej obiecującego wewnętrznego projektu. Sukces wygeneruje wiarę w kolejne etapy, wzmocni kulturę DX. Da śmiałość do realizacji i obali obawę przed zagrożeniami dla ludzi. Pozytywny wewnętrzny use case pokaże kierunki w jakich będą szły zmiany i przemiana kultury firmy. Trzeba pamiętać, że ludzie boją się zmian. Boją się szczególnie zmian technologicznych, które w powszechnym mniemaniu służą zmniejszaniu liczny etatów i zastępowaniu ludzi.
W ramach kultury organizacyjnej transformowane są też cele. Większy nacisk kładzie się zazwyczaj na zwiększenie wydajności i oszczędności. Warto pokierować procesem nieco inaczej i kłaść nacisk na implementację zastosowań zwiększających przychód, a nawet zysk. Takie podejście jeszcze bardziej zwiększa zaangażowanie zespołu, kiedy wspólnie pracujemy nad marżowością, z której korzysta cała firma. Moim zdaniem niezwykle istotną rolę odgrywają rozwiązania ułatwiające ludziom pracę i przyspieszające ich działania.
Jeżeli chcesz przekształcić swoją firmę w organizację przyszłości, zarządzaną w nowoczesny sposób, odrzuć dotychczasowe hierarchiczne myślenie. Zmieniający się świat wymaga innego podejścia do zarządzania. Liderzy zmiany, z sukcesem kreują kulturę pracy, w której pracownicy czują się zachęcani do rozwiązywania problemów w kolejnych iteracjach. To oznacza dopuszczenie występowania błędów, co świadczy o wysokiej dojrzałości menedżerskiej. Znam wiele firm, które działają w oparciu o taki styl zarządzania. To zazwyczaj prężne, szybko rozwijające się firmy technologiczne. Ich sukcesy (poprzedzane często mniejszymi i większym porażkami, które są nieuniknione na drodze do wytworzenia docelowego produktu) pokazują, że metoda działa. Warunkiem jest wysoki poziom zaufania w zespole, a mam wrażenie, że ten poziom kultury pracy jeszcze jest przed rynkiem.
Przywództwo jest dzisiaj, w niepewnych, zmieniających się warunkach i galopujących przemianach technologicznych, pokorne. To kolejna zmienna cechująca firmy odnoszące sukces. Nie działa już formuła zamkniętego i wiedzącego wszystko prezesa. Lider pracuje zespołowo, a szacunek i zaufanie działają w obie strony. Potrafi dzielić się wątpliwościami, wdrażać rozwiązania innych. A nade wszystko uczy się. Doskonali się w zarządzaniu i zarządzaniu zmianą. Jest motorem transformacji cyfrowej. Obserwuje trendy technologiczne i dogłębnie poznaje branżę i klientów, z którymi pracuje.
Utrzymywanie zwinności w podejmowaniu decyzji i wprowadzaniu zmian, kolejnych iteracji projektów i produktów jest kluczowe w nadążaniu za wzrastającymi wymaganiami klientów. Liderzy skupiają się na upraszczaniu procesu decyzyjnego, implementowaniu i doskonaleniu zwinnych metodologii tworzenia produktów. Ich priorytetem jest angażowanie zespołu w te procesy z dużym poziomem decyzyjności i samodzielności. Takie podejście znacznie zwiększa szybkość procesów.
To chyba najczęściej powtarzane przeze mnie zdanie w kontekście budowania nowoczesnej i sprawnej kultury organizacyjnej. Oznacza, że technologia ma być użyteczna i pomocna dla ludzi i ich działań. Sam fakt wdrożenia rozwiązań IT ani nawet innowacje nie mogą być priorytetem w działaniach transformacyjnych. Zmiany technologiczne muszą wynikać z celów biznesowych, a te powinny być oparte o kulturę i wartości firmy i zespołu. Liderzy, którzy zachowują tę kolejność priorytetów i ściśle wiążą zmianę technologiczną ze strategią biznesową znacznie częściej realizują zakładane cele.
Dzisiaj raz ustalone cele nie są już stałe. Tak jak potrzeby i oczekiwania klientów, przesuwają się wraz z postępem technologii. Żaden manager, żadna firma nie będzie w stanie za nimi podążać bez zaangażowanego i samodzielnie działającego zespołu. Dobrych, świadomych pracowników łączy jedna cecha. Chcą mieć sprawczość i brać udział w budowaniu firmy i jej wartości. Nowa jakość polega na tym, że ludzie nie chcą być tylko wykonawcami. Potrzebują być zaangażowani na co dzień, w realny sposób.
Prężne firmy opierają swoje wartości o partnerstwo. To czynnik wspierający świadomość technologiczną. Współudział w zarządzaniu firmą, projektami, współdecyzyjność ośmielają do eksperymentowania z technologią.
Na początek transformacji wybieraj procesy łatwe i niezbędne. Nowym DNA twojej firmy powinien stać się elektroniczny obieg dokumentów i cyberbezpieczeństwo. To prawdziwe game changery w tworzeniu nowej, zdigitalizowanej kultury organizacji, czyli na samym początku tej drogi. Zanim dojdziesz do AI i rozszerzonej rzeczywistości, uporządkuj cyfrowo podstawowe procesy - namacalne i dotykające codziennych spraw współpracujących z tobą ludzi. Dlatego są ważne i powinny być priorytetowe.
Tak ustawione priorytety wesprą twoje działania w przyszłości. Uwiarygadniają przemianę technologiczną. Tym bardziej, że póki co, większość przedsiębiorców uważa korzystanie z narzędzi do zdalnej komunikacji za transformację cyfrową. Są też tacy, którzy wyglądają nowocześnie od strony klienta (e-commerce, strony internetowe firm), utrzymując jednocześnie analogową wymianę danych, dokumentów, na dodatek bez podstawowych zabezpieczeń danych.
Dla liderów transformacji cyfrowej, proces zaczyna się od rozważnego zaplanowania i obserwacji, gdzie potrzeby zespołu mogą spotkać się z rozwiązaniami, które oferuje technologia.
Cyfrową zmianę rozpoczynają od znalezienia najszybszych możliwych efektów. Od samego początku w proces angażują zespół. Uprawdopodabniają w ten sposób skuteczne wdrażanie rozwiązań IT, burzących technologiczny status quo, a nie spokój zespołu. Jeżeli nie zaangażujesz zespołu od początku, masz gwarancję porażki. To takie niedojrzałe przypadki postępowania liderów doprowadziły do powszechnej wiary w to, że „roboty zabiorą nam pracę”.
Transformacja cyfrowa nie jest tylko technologiczną zmianą w obszarze IT. To zmiana myślenia, utartych od lat procesów, sposobów nauki i rodzaju koniecznej do przyswojenia wiedzy. To jest często zmiana wartości, w oparciu o które budujemy kulturę naszej organizacji. Switch w kierunku trendów IT, wiedzy, efektywności pracy, rozwoju i pozyskiwania kompetencji technologicznych składa się na transformację cyfrową.
Dopóki uważasz, że DX to aplikacje i rozwiązania IT, dopóty nie masz pojęcia co to znaczy.